Trencz

Kultowy już trencz Burberry z pewnością należy do nieśmiertelnych klasyków, który każda z nas pragnie mieć w swojej szafie. W sklepach jest wiele tańszych odpowiedników i to w różnych kolorach, tak więc bez wątpienia każdy znajdzie coś dla siebie. Oczywiście beżowy kolor jest najbardziej uniwersalny, ale czarny czy granatowy także będzie dobrze spełniał swoją rolę.
 Historia trencza zaczyna się w latach 20. XIX wieku, gdy na zlecenia oficerów poszukujących alternatywy dla ciężkich i grubych płaszczy Thomas Burberry zaprojektował pierwowzór dobrze nam znanego dzisiaj trencza. Początkowo był przeznaczony dla mężczyzn, jednak takie ikony kina jak Audrey Hepburn i Marlena Dietrich wyniosły go na szczyty popularności.

Audrey Hepburn w "Śniadaniu u Tiffany'ego"

  

Audrey Hepburn w "Śniadaniu u Tiffany'ego"

Marlena Dietrich

Emma Watson w kampanii Burberry

xoxo
P. & A.

Spring

   Już za 8 dni wiosna - najlepszy czas na zrobienie porządków w szafach i wcielenie w życie nowych pomysłów. Wiosna to początek czegoś nowego, więc już dzisiaj powinniśmy się zastanowić nad zmianami jakie chcemy wprowadzić - może to być zmiana fryzury, garderoby, odświeżenie mieszkania, nastawienia do pewnych spraw. Schowajmy na dno szafy wraz z grubymi swetrami i rękawiczkami niepotrzebne zmartwienia, zacznijmy od nowa - pozytywne myślenie to podstawa!
   Na początek zajmijmy się garderobą:
Tego sezonu każdy znajdzie coś dla siebie, (może Ameryki nie odkryjemy tym stwierdzeniem) hitem wiosny są pastelowe odcienie wszelakich kolorów. Popularne sieciówki oferują nam masę ubrań i dodatków w rozbielonych kolorach - można zakochać się w miętowych rurkach czy pięknych, zwiewnych sukienkach.
Fanki neonów powinny być zadowolone, ponieważ te kolory tak jak rok temu zawojowały wybiegi. Jednak tego sezonu modne jest tzw. color blocking - polega na zestawieniu co najmniej dwóch kontrastowych kolorów.
Co do obuwia klasyczne szpilki, teraz modne także w innych barwach niż czerń i nude, nigdy nie wyjdą z użytku tak samo jak wygodne i niezastąpione trampki. Uwielbiam wiosną chodzić w balerinkach - są szalenie wygodne, pasują do większości ubrań i można przebierać w kolorach i wzorach.
Na szczęście rurki już na dobre zagościły w naszych sercach i szafach,  nie oddamy ich na rzecz dzwonów, które powinny zostać w czasach dzieci-kwiatów i stamtąd nie ruszać (oczywiście naszym skromnym, subiektywnym zdaniem;)).
 Koronka już od kilku sezonów przeżywa wielki come back - i słusznie! Nie bójmy się założyć koronki w innym kolorze niż czarny, jednak musimy być ostrożne, jeśli nie chcemy wyglądać jak owinięte firanką:D
Jak co roku modne są wzory etniczne, jednak teraz starajmy się wybierać takie na jasnym tle -  wyglądają o wiele lepiej i znacznie bardziej pasują na ciepłe dni.
Po pokazie Gucci panuje szał na lata 20. XX wieku. Sukienki z obniżoną talią, charakterystyczne dekolty, złote dodatki i fryzura - fale sięgające co najwyżej ramion + błyszczące opaski, woalki i pióra, to wszystko upodobni nas do Marion Cotillard w "O północy w Paryżu".

Jest jeszcze wiele trendów, których nie opisałyśmy dzisiaj, ale jedno jest pewne - powinnyśmy ubierać według swoich przekonań i upodobań, ślepe podążanie za modą rzadko kończy się pozytywnym efektem. Jak Coco Chanel powiedziała "moda przemija, styl pozostaje". Najważniejsze to znaleźć swój styl, w którym będziemy czuły się dobrze od czasu do czasu wplatając do niego najnowsze trendy. Pamiętajmy, że nie ma nic gorszego niż wyglądać na przebraną.
Tak więc życzymy udanych łowów, ponieważ znane nam dobrze sieciówki mają dla nas dużo ciekawych propozycji na wyrażenie siebie tej wiosny!;)

Poniżej przedstawiamy inspirujące zdjęcia najnowszych trendów (wszystkie pochodzą ze strony weheartit.com)

xoxo
P. & A.

Gossip Girl

Kto z nas nie zna tego serialu? Można powiedzieć, że jest kultowy jak "Seks w wielkim mieście"  tylko dla młodszego pokolenia. Wszystkich którzy jeszcze o nim nie słyszeli, bądź chcą się zapoznać z naszą opinią i mini recenzją zapraszamy do dalszego czytania.

  Akcja toczy się w najwyższych wieżowcach Manhattanu gdzie pieniądz nigdy nie śpi, na każdym kroku jest wydawany na ekskluzywne imprezy, ciuchy (których zarówno widok jak i cena przyprawiają o zawrót głowy). Uważamy, że każdy może odnaleźć cząstkę siebie w jednym z bohaterów (wszyscy należą do śmietanki NYC, każdy chciałby poczuć się tak jak oni). Zacznijmy od Nate'a Archibald granego przez Chace'a Crawford - pochodzi on z prestiżowej rodziny, która nakazuje mu nudną przyszłość śladem przodków, lecz najprzystojniejszy chłopak Manhattanu próbuje iść swoimi ścieżkami, pytanie:czy mu się uda? zobaczymy ;). Skoro o pięknych mowa: Serena! To 174 cm boskiego ciała granego przez Blake Lively. Zawsze wygląda doskonale, ma piękne blond włosy i długie nogi, znana z licznych skandali. Od zawsze ma słabość do Nate'a i Dana Humphrey, jednak serial przedstawia wiele jej romansów, o których tak namiętnie rozpisuje się Plotkara. Dan to outsider, wieczny romantyk i pisarz mieszkający po drugiej stronie mostu, próbujący odciąć się od materialnego życia, mizantrop? Może troszkę za dużo powiedziane. I na koniec nasi ulubieńcy :D Blari Waldorf (grana przez Leighton Meester) zawsze żyła w cieniu swojej najlepszej przyjaciółki Sereny, ale to właśnie ona była królową prestiżowej szkoły Constance Billard. Zawsze najlepiej ubrana, kochająca zemstę i intrygi, jest perfekcjonalistką, która kochała Nate’a dopóki w jej sercu nie zagościł Chuck. 

I na deser Chuck Bass! Bogaty nastolatek grany przez Eda Westwick, ma wszystko czego tylko dusza zapragnie (jak praktycznie każdy w tym serialu). Na początku może wydawać się zimnym draniem, traktującym kobiety przedmiotowo, jednak nie dajmy zwieść się pozorom, Chuck z czasem pokazuje całkiem nową twarz.

Tak więc wszystkich serdecznie zachęcamy do obejrzenia serialu, jednak uprzedzamy: po zapoznaniu się z życiem mieszkańców Upper East Side, natychmiast mamy ochotę spakować walizki Louis Vuitton w ciuchy od najlepszych projektantów i wyruszyć prosto  do Nowego Yorku!

Nate

Serena

Blair & Serena

Dan

Na pierwszym planie Blair

Chuck

xoxo
P. & A.

Sequins!

Nie ma chyba lepszego trendu podczas karnawału niż cekiny, w tym sezonie mamy błyszczeć i to dosłownie! Tego roku mamy prawdziwy szał cekinów, są wszędzie - na sukienkach, spódnicach, bluzkach, marynarkach, butach, torebkach czy nawet jako aplikacje przy grubych swetrach. Chociaż dzisiejsza moda pozwala na noszenie ich na co dzień, uważamy że najlepiej nadają się na wieczorną imprezę. Świetnie wyglądają na sukienkach bądź spodniach (wersja dla szczupłych i odważnych)! Trzeba jednak uważać aby z nimi nie przesadzić (cekinowy total look nie jest wskazany, chyba że jesteśmy Anną Dello Russo;)), jeśli więc decydujemy się na błyszczącą kreację lepiej przystopujmy z dodatkami i biżuterią.  Cekiny najlepiej wyglądają w wersji czarnej, brązowej, złotej i srebrnej, inne kolory mogą wyglądać tandetnie bądź wulgarnie.
Poniżej inspirujące zdjęcia z cekinami w roli głównej (wszystkie pochodzą ze strony weheartit.com)

xoxo
P. & A.